miepaj miepaj
680
BLOG

Jerry Bergman, Darwin się mylił (1)

miepaj miepaj Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Jerry Bergman

Darwin się mylił

Teoria doboru naturalnego nie może stanowić wyjaśnienia dla makroewolucji *

Wstęp

            W niniejszym tekście ewolucja została zdefiniowana jako sekwencja progresywnych zmian od molekuł do człowieka, zachodzących w wyniku działania przyczyn czysto przyrodniczych lub - inaczej mówiąc - jako zespół zmian prowadzących od brei do człowieka [1] na skutek działania czasu, przypadku i praw przyrodniczych. Gdyby Darwin miał rację, to szkoda, którą jego teoria ewolucji wyrządziła społeczeństwu, byłaby przykrą, ale nieuniknioną konsekwencją postępu wiedzy w naukach biologicznych.

            Dramat polega na tym, że – jak pokazały prace nie tylko kreacjonistów, ale i ewolucjonistów – ewolucja nigdy nie miała miejsca, bo nigdy miejsca mieć nie mogła. Wniosek ten płynie z nauki, a nie z teologii czy religii. Główne twierdzenia Darwina, jakie można znaleźć na kartach O powstawaniu gatunków, w większości okazały się fałszywe – dotyczy to nawet jego poglądu o organach szczątkowych. [2]

            Powszechnie uważa się, że teoria doboru naturalnego jest głównym wkładem, jaki Darwin wniósł do ewolucjonizmu. W gruncie rzeczy, jak wykazano w rozdziale 8 [3], koncepcja ta była znana od starożytności, a Karol Darwin rozpowszechnił ją w swojej książce O powstawaniu gatunków, opublikowanej w roku 1859. Jason Harrow napisał:

Wielu historyków biologii zwróciło uwagę na fakt, że już przed Darwinem wielu uczonych rozważało koncepcję czysto przyrodniczej ewolucji, która mogłaby wyjaśnić różnorodność życia na Ziemi. Rewolucja w biologii nastąpiła w 1859 roku, ponieważ Darwin potrafił wówczas przedstawić precyzyjny mechanizm ewolucyjnej zmiany – dobór naturalny i „przeżycie najlepiej przystosowanych”, w połączeniu z pozostałymi szczegółami, takimi jak pojawianie się zmian w budowie zwierząt w izolowanej populacji. [4]

            Wielu czytelników, wśród nich byli także uczeni, okrzyknęło tę koncepcję mianem rewolucyjnej. Jednakże Darwin tylko przeniósł do stanu natury dobrze znany i stosowany od wieków w hodowli mechanizm doboru sztucznego. Darwin wiedział, że hodowcy krzyżowali zwierzęta i rośliny o określonych cechach w celu wykształcenia nowej odmiany, posiadającej owe cechy w jeszcze większym stopniu – na przykład krowy dające większe ilości mleka, szybsze konie wyścigowe czy psy posiadające określone cechy.

            Na skutek powtarzania tego procesu na przestrzeni wielu pokoleń, wielokrotnie stosując też praktykę chowu wsobnego, często udawało się uzyskać określone odmiany posiadające pożądane cechy. Na przykład, jeżeli hodowca zapragnął bezpestkowych owoców, to krzyżował rośliny wytwarzające najmniejszą ilość pestek. Hodowcy, stosując zasadę chowu wsobnego, mogli w ten sposób wyhodować drzewo wydające owoce pozbawione pestek lub posiadające niewielką ich ilość.

            Darwin doszedł do wniosku, że ten sam proces doboru, który wykorzystywany jest przez hodowców, musi występować również w naturze. Różnica polega na tym, że ludzie wykorzystują proces selekcji, aby uzyskać określone cechy, a natura działa na rzecz eliminacji wielu cech. Proces określany jako przeżycie najlepiej przystosowanych miał kluczowe znaczenie dla darwinowskiej teorii ewolucji. Darwin wiedział, że pewne cechy, jak zdolność ucieczki przez wrogami czy umiejętność wabienia partnerów, pomagały zwierzętom przetrwać w stanie natury. Dlatego też zwierzęta posiadające owe cechy uzyskiwały przewagę i były lepiej przygotowane, aby konkurować w walce o byt. W ten sposób rosły ich szanse na przetrwanie oraz na wydanie większej liczby potomstwa w porównaniu ze zwierzętami nieposiadającymi cech pomocnych w poszukiwaniu partnerów i zasobów umożliwiających przeżycie. [5]

            Proces ten powodował, że cechy pozwalające uzyskać przewagę w walce o byt stawały się coraz powszechniejsze. Dobór naturalny, w odróżnieniu od doboru sztucznego, był rezultatem rywalizacji, podczas której eliminowane były osobniki gorzej przystosowane. Ernst Mayr, emerytowany profesor na Uniwersytecie Harvarda, stwierdził: „To, co Darwin nazwał doborem naturalnym, jest właściwie procesem eliminacji.” [6]

            O przypisywaniu doborowi naturalnemu ogromnej „mocy” wykształcania niemal dowolnej cechy organizmów żywych pisał Fodor, który podał kilka przykładów [7] „klasycznych epitetów pochwalnych”:

[...] w literaturze występuje wiele rozmaitych określeń, jak: „Kwas uniwersalny” (jak napisał filozof Daniel Dennett w książce Darwin's Dangerous Idea z 1995 roku) [8]; „Sam proces ewolucji [...] urzeka swą prostotą i pięknem [...] to najwspanialsza idea, jaką kiedykolwiek wymyślono [...] To jest po prostu prawda” (jak napisał biolog Jerry Coyne w książce Why Evolution is True z roku 2009) [9]; „jedyna wiarygodna teoria, jaką kiedykolwiek przedstawiono, która może wytłumaczyć pochodzenie życia” (jak stwierdził Richard Dawkins, biolog i etnolog) [10]. Dennett w Darwin's Dangerous Idea oświadczył: „Teoria ewolucji drogą doboru naturalnego niemal natychmiast wiąże królestwo życia, znaczenia i celu z królestwem czasu i przestrzeni, przyczyny i skutku, mechanizmów i praw przyrodniczych.” [11]

            Pogląd, że mechanizm doboru naturalnego zmniejsza liczebność form gorzej przystosowanych, został szeroko zaakceptowany, ale Darwin uznał, że mechanizm ten jest także odpowiedzialny za powstawanie wszystkich nowych gatunków w przyrodzie. Dobór naturalny był darwinowską odpowiedzią na pytanie „jak” i „dlaczego” powstały gatunki. [12] Książka Darwina została zatytułowana O powstawaniu gatunków.

W wyborze tytułu, na jaki zdecydował się Darwin, tkwi pewna ironia: jego książka nie bada tego, czemu została poświęcona, czyli kwestii powstawania nowych gatunków. Od czasów Darwina wielu borykało się z problemem, jak jeden gatunek przekształca się w drugi. Można by sądzić, że wiedza genetyczna, której angielski przyrodnik nie posiadał, dostarczy pewnych wyjaśnień, ale tak się nie stało. Specjacja nadal pozostaje jedną z największych tajemnic biologii ewolucyjnej. [13]

            Ponad tysiącletnia praktyka hodowlana, wsparta wynikami współczesnych badań naukowych, pokazała, że możliwość modyfikowania form życia przez hodowców jest wyraźnie ograniczona. Fakt ten nieuchronnie prowadzi do wniosku, że dobór naturalny nie może być wyjaśnieniem dla zmian na poziomie makroewolucji. [14]

(c.d.n.)


Jerry Bergman, „Darwin Was Wrong: Natural Selection Cannot Explain Macro-Evolution”, w: Jerry Bergman, The Dark Side of Charles Darwin: A Critical Analysis of a Icon of Science, Master Books, Green Forest 2011, s. 259-270.  Z języka angielskiego za zgodą Autora przełożyli: Małgorzata Gazda i Grzegorz Malec.

[1] Ang. from the goo to you by way of the zoo. Autor odnosi się tutaj do tytułu książki Harold Hill, Mary Elizabeth Rogers, Irene Burk Harrell, From Goo to You by Way of the Zoo, Fleming H Revell Co, 1984 (przyp. tłum.)

[2] Por. Jerry Bergman, George Howe, „Vestigial Organs” Are Fully Functional: A History and Evaluation of the Vestigial Organ Origins Concept, Creation Research Society Books, Terre Haute 1990.

[3] Autor odsyła czytelnika do 8 rozdziału swojej książki The Dark Side of Charles Darwin: „Did Darwin Plagiarize His Evolution Theory”, s. 139-162 (przyp. tłum.).

[4] Jason Harrow, The Philosophy of Intelligent Design, Princeton University Thesis, 2006, s. 22.

[5] Por. John Maynard Smith, „Natural Selection and the Concept of a Space”, Nature 1970 (February 7), vol. 225, no. 5232, s. 563-564.

[6] Ernst Mayr, What Evolution Is, Basic Books, New York 2001, s. 117.

[7] Jerry Fodor, Massimo Piattelli-Palmarini, „Survival of the Fittest Theory: Darwinism's Limits”, New Scientist 2010 (February 6), no. 2746 s. 28 [28-31].

[8] Por. Daniel C. Dennett, Darwin's Dangerous Idea: Evolution and the Meanings of Life, Penguin Books, 1995,  s. 61-84 (przyp. tłum.).

[9] Jerry A. Coyne, Why Evolution is True, Oxford University Press, Oxford 2009, s. xv; wyd. polskie: Jerry A. Coyne, Ewolucja jest faktem, przeł. Marcin Ryszkiewicz i Wiesław Studencki, Na Ścieżkach Nauki, Prószyński i S-ka, Warszawa 2009, s. 14 (przyp. tłum.).

[10] Richard Dawkins, „Big ideas: Evolution”, New Scientist 2005 (September 17) , no. 2517, s. 35 [33-35] (przyp. tłum.).

[11] Dennett, Darwin's Dangerous Idea..., s. 21 (przyp. tłum.).

[12] Por. Norman MacBeth, „The Question: Darwinism Revisited”, The Yale Review 1967, vol. 56, no. 4, s. 616-617 [616-631].

[13] Bob Holmes, „Accidental Origins: Where Species Came From”, New Scientist 2010 (March 13), no. 2751, s. 31 [30-33].

[14] Por. Michael Behe, The Edge of Evolution, The Free Press, New York 2007.

miepaj
O mnie miepaj

Nieformalny przewodniczący Grupy Inicjatywnej Polskiego Towarzystwa Kreacjonistycznego (1993-1995), pierwszy przewodniczący Towarzystwa (w latach 1995-1998), redaktor naczelny organu Towarzystwa "Na Początku..." od 1993 roku do 2006 oraz (po zmianie tytułu) "Problemów Genezy" od 2013-.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie